niedziela, 24 września 2017

Żyć w ciszy, by usłyszeć głos pustyni...

Nikt nie umie wyobrazić sobie głosu powstającego z ciszy, póki go nie usłyszy. Ryczy, gdy przemawia, mami i przekonuje, okrada i pozostawia bez słowa pociechy, bo w takim miejscu jej nie ma. Przetrwa jedynie to, co okrutne, ranka doczeka to, co przebiegłe.
Alice Hoffman – Gołębiarki


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
28 LAT◈WOLNY STRZELEC◈TWORZENIE PIASKOWYCH GOLEMÓW◈HETERO◈WOLNY
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

sobota, 23 września 2017

Rzemiosło ojca jest dziedzictwem syna

Albo córki. Choć to drugie może się źle skończyć. Wiesz, kobieta...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
20 LAT◈DZIECI NOCY◈DOWÓDCA III ODDZIAŁU PIECHOTY◈PANOWANIE NAD KRWIĄ◈HETEROWOLNA◈SG SORAKA
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przytuliła do piersi umierające dzieciątko, błagała o użyczenie mu jej daru. Niebiosa odmówiły...

GODNOŚĆ: Nazwano ją Desiderią Arią von Detremante, choć większość osób zwraca się do niej nazwiskiem, dodatkowo tytułując ją Panią.
PSEUDONIM: Damom nie przystoi posiadania wszelkiego rodzaju przezwisk, a w jej przypadku nikt nawet nie próbował. Choć Dzieci Nocy, rozmawiając między sobą, czasem mówią na swą Alfę Róża.
PŁEĆ: Nikt nie śmiałby zaprzeczyć jej kobiecości.
WIEK: Dla niej upływający czas jest tylko kolejnym z ludzkich wymysłów, mających ograniczać możliwości jednostki. Wszak mijające sekundy są jedynie nic nieznaczącymi liczbami.
PRZYNALEŻNOŚĆ: Wcześniej prowadząca samotnicze życie, aktualnie jedna z Dzieci Nocy.
STANOWISKO: Dumna Alfa nie stroni od zwykłych zajęć. Można ją spotkać gotującą, sprzątającą, czy nawet uczącą najmłodszych.
CHARAKTER: Wzbudzając niepokój samą swoją obecnością, Desideria nie należy do osób lubianych od pierwszej rozmowy. Iście trupia bladość połączona z czerwienią lub czernią sukni, wyniosłe spojrzenie- ta kobieta jest niebezpieczna. Nigdy nie okazywała uczuć, jakoby trwała w letargu. Trzyma się utartych schematów, niegdyś wymuszanych na niej przez opiekunów. Stworzoną ją po to, by stała z boku Zera i ślicznie wyglądała, a potem dała mu potomka. Niczym zwierzę hodowlane, pozbawiona resztek człowieczeństwa, ślepo brnąca do przodu. Bo tak trzeba. Bo tego wymagają. Serce obrosło lodem, chroniąc ją przed bólem niesionym przez odczuwanie emocji. Wszystko, byleby zadowolić tych, którym podlegała. Można nazwać ją głupią. Omamioną. Zaślepioną przez wmówioną miłość. Tak wygląda to z perspektywy zwykłego obserwatora, niczego nieświadomego, niewinnego... Rzeczywistość ma się jednak zgoła inaczej. W kobiecie tej od zawsze tkwił geniusz, czyhający w ukryciu na właściwy moment, a jednocześnie pielęgnowany przez swą właścicielkę. Od zawsze łatwiej, niż innym przychodziło jej zrozumienie danej sytuacji. Często obracała wszystko tak, aby stało się dla niej jak najbardziej korzystne. Już od bardzo dawna pociągała za sznurki, manipulując przywódcami Blood Masters (obecnie Dziećmi Nocy), by finalnie zasiąść na tronie, jako czwarta Alfa. Pierwsza, którą wybrał lud. Jej intrygi opłacono życiem tysięcy żołnierzy. Na rękach ma ich krew, przelaną w imię kłamstw o stworzeniu świata pozbawionego konfliktów. Mimo to nadal uznawana jest za istotę nieskalaną grzechem, niczym nowo narodzone dzieciątko. Ona zaś pamięta każdy swój występek, wraca ścieżką usianą kośćmi, smrodem gnijących trupów. Zagląda w każdą odnogę pamięci, przeklinając dawną siebie. Często budzi się z krzykiem, mając przed oczami rannych w ostatniej wojnie. Jej największym dziele. Zrozumiała wagę swych czynów dopiero, gdy zmuszona została do opieki nad konającymi. Pokutuje, niosąc pomoc wszystkim, którzy jej potrzebują. Niczym więzień własnego sumienia. Stała się dobra, stara się być jeszcze lepsza. Dla siebie. Dla Dary. Dla Dzieci Nocy. By nareszcie mogli zaznać upragnionego życia pozbawionego zmartwień. Szuka szczęścia w małych rzeczach, wciąż sięgając po te większe. Brata się z pozostałą częścią grupy, a jednak nadal zachowuje dystans. Nie zbliża się na tyle, by przywiązać się emocjonalnie do drugiego człowieka. Dawna aspołeczność nadal w niej tkwi, zepchnięta na dalszy plan. Desideria, niegdyś traktująca innych, jak pionki w jej zawiłej grze, aktualnie próbuje stawać z nimi na równi. Lecz nawet teraz nie jest w stanie ich pokochać. Bowiem nie są tymi, których by pragnęła. Nie są Zerem, ni jej ukochaną Moon. Niedoskonali, wahający się, przepełnieni lękiem. Czy takie marne istoty można zamknąć w sercu? Z jednej strony równi, a jednocześnie nadal będący zabawkami. Nie potrafią stanąć z nią twarzą w twarz. Korzą się, pokazując fałszywy szacunek. Wyprana z uczuć do tych, których nie uważa za godnych uwagi. Manipulująca podrzuconymi jej kukiełkami. Jednocześnie szukająca w nich czegoś innego, niż zysku. Kobieta ta jest przeciwieństwem samej siebie. Dwoma stronami medalu, składającymi się na obraz zwodniczego piękna. Pomimo całego wyrządzonego przez nią zła, posiada umiejętność współczucia. Niegdyś kochała całym sercem, teraz jedynie jego skrawkiem. Zabić samą siebie, by zyskać bogactwo materialne. Oto los tej tragicznej postaci- destrukcja, śmierć, powstawanie na nowo. Jest feniksem. Ogniem. Mrokiem. Lodem. Na jej twarzy wiecznie widnieje delikatny uśmiech, lecz oczy pozostają puste, nieprzeniknione. Ciało, nienaruszone przez ząb czasu, dźwiga ogromny ciężar. A ona nadal zachwyca towarzyszy melodyjnym śmiechem, delikatnym chichotem, uwodzicielskim szeptem. Nie okazuje cierpienia. Roni łzy, skryta w ciemności własnego pokoju. Dba o to, by córka nie popełniła jej błędów. By Dara godnie przeżyła dane jej lata. Bowiem gdy wszyscy umrą, to Desideria będzie trwać nadal. I zapamięta te wszystkie dobre i złe chwile. Jako ta, której nie tknie nawet okrutny czas.
GŁOS: Kindred [OWCA. WERSJA ANGIELSKA]
TALENT: Wśród ludzi pamiętających pierwszą wyprawę na nową Ziemię, krąży legenda o wiedźmie. Kobiecie zwodniczo pięknej, choć starszej od wielu z nich. Tej, dla której coś takiego, jak czas nie istnieje. Lecz to tylko plotki, brednie starego ludu, zła ocena sytuacji. Bowiem sekundy są dla Desiedrii czymś namacalnym, a jednak niemającym na nią wypływu. Jest ona właścicielką ciała, które się nie starzeje, dając jej niemalże nieśmiertelność.
ORIENTACJA: Gustuje ona w osobach płci przeciwnej, innymi słowy jest heteroseksualna.
ZAUROCZENIE: Serce skute lodem nie dopuszcza do siebie nikogo. Jednak może tobie uda się je rozgrzać?
RODZINA: W przypadku Desiderii trudno jest mówić o posiadaniu rodziny. Główną przeszkodą jest fakt, że została ona stworzona, a nie zrodzona z drugiego człowieka. Nie posiada krewnych, rodziców, czy dziadków. Blood Masters (obecnie Dzieci Nocy) byli dla niej jedynymi, którzy nie bali się okazać jej ciepła. Helevorn traktował ją jak córkę. Zero był jej ukochanym mężem, najlepszym przyjacielem i opoką. Zaś jedyną, w której żyłach płynie krew Arii jest Dara- jej upragnione dzieciątko.
POZOSTAŁE:
  • Jest drugim w historii człowiekiem stworzonym dosłownie od podstaw. Bez matki, bez ojca. Jedynymi, których widziała przez całe swoje dzieciństwo, byli naukowcy. Towarzyszyli jej na każdym kroku, monitorując rozwój dzieła ich własnych rąk. Już we wczesnych latach młodości pojawiła się u niej anomalia- ciemne guzki, które z biegiem czasu przekształciły się w coś na wzór korony, wyrastającej wprost z jej głowy. Obiekt 02- naznaczono ją tym piętnem, szpecącym górną partię prawego uda. 
  • Nie bez powodu Zero, a potem pozostali, nazywają ją Różą. Kocha ona naturę, często porównując się do niej. Zwłaszcza do wcześniej wspomnianego kwiatu. Skóra kobiety wydziela przyjemny, lekko słodki zapach dopiero co rozkwitających róż, skąpanych w blasku słońca. 
  • Broń, która zniszczyła dawny świat, dała życie istotom nowym, powstałym z połączenia człowieka oraz zwierzęcia. Zamieszkują one tereny pustynne, już dawno przystosowawszy się do panujących tam warunków. Jednym z nich jest Aurum. Znalazła go konającego w samotności, porzuconego przez własne stado. Przygarnęła. Pielęgnowała. Pomagała. Jednak nie zdołała uratować jego oczu, będących w krytycznym stanie. Po dziś dzień ślepy wojownik jest jej towarzyszem, chroniącym Desiderię przed nawet największym zagrożeniem.
  • Dniem chroni się przed słońcem, pomagając swoim ludziom w pracach porządkowych. Zaś nocą znika na długie godziny. Ucieka przed szarą rzeczywistością, brodząc po kolana w morzu. Szuka w nim ukojenia. Obserwuje rozgwieżdżone niebo. Nadaje imię każdej z gwiazd. Czasami zapuszcza się głęboko w las, by zaznać swobody podczas polowania. Wracając rozluźniona, ciągnąc za sobą zdobycz, nuci melodię kojącą, a jednocześnie mrożącą krew w żyłach.
INNE ZDJĘCIA: X | X | X | X | X | X | X | X
PROWADZĄCY: Korra10 [HW] | Tenebris [DG] | moonwilczycaksiezyca@gmail.com
STATYSTYKI: 
  • Inteligencja: 300
  • Szybkość: 130
  • Zręczność: 170
  • Wytrzymałość: 120
  • Siła: 80

Człowiekowi zawsze się wydaje, że kiedyś było lepiej. To niekoniecznie prawda, bo nie umiemy docenić naszego dziś.

GODNOŚĆ: Gabrijel Rafaił Misterium-Koslov. Drugie nazwisko ma po matce, która prosiła go, by o nim nie zapomniał. Więc przedstawia się w ten oto sposób.
PSEUDONIM: Gab, Gabryś, Rysiek, Raf.. Do wyboru- do koloru. A żadnym nowym nie wzgardzi.
PŁEĆ: Stuprocentowy samiec.
WIEK: 23 lata, dzień dobry.
PRZYNALEŻNOŚĆ: Dzieci Nocy.
STANOWISKO: W sumie, to nie robi nic specjalnego. Albo pójdzie na zwiady z siostrą, albo będzie się lał po nocach w obronie znajomych.. Zależy, co od niego chcą.
CHARAKTER: Gabryś na pierwszy rzut oka wydaje się być poważnym i zadufanym w sobie człowiekiem, który nie widzi niczego, poza czubkiem własnego nosa. Jednak pozory bywają mylące i krzywdzące. Dlatego pozwolę Wam go poznać bliżej. Od wielu, wielu lat opiekował się Deą, gdy rodzice wychodzili. Dlatego proszę, nie denerwujcie się, gdy się o Was martwi. To tylko "instynkt starszego brata". Poza tym, jest bardzo uparty. Jak postawi na swoim- nie ma zmiłuj, nie zejdzie z tego. Cechuje go również asertywność i stanowczość. Powiedzmy, że stabilny emocjonalnie, stara się nie popadać w skrajne nastroje. No chyba, że coś go do tego zmusi. Zdarza mu się być bezczelnym, ale nauczył się tego od swojej siostrzyczki. W końcu trzeba pokazać, kto jest samcem alfa w domu, nie? Ekstrawertyk, który lubi przyciągać uwagę, zwłaszcza płci przeciwnej. Doskonale odnajduje się w grupie osób i z większością potrafi się dogadać. Wykazuje się inteligencją i odwagą, które, w połączeniu z zimną precyzją, są śmiertelnie niebezpieczne. Z deczka cynistyczny i infantylny, gdy jest w złym humorze. Ale da się przetrwać, wystarczy, że rzucisz w niego Włodzisławą i schowasz się gdzieś za firanką. Jego drugim imię powinno brzmieć duma, a nie Rafaił. Honor jest dla niego rzeczą najważniejszą, nie poprosi nikogo o pomoc, choćby zależało od tego jego życie. Jest niecierpliwy i łatwo wybucha. Jest dokładnym przeciwieństwem stoickiej natury spokoju. Dla obrony towarzysza może nawet poświęcić swoją wolność. Wobec kobiet zaś jest szarmancki i uprzejmy. Stara się jak najwięcej uśmiechać, bo z tym szczęśliwym grymasem nie musi odpowiadać na żadne pytania. Rwie się do wykonywania misji i lubi czuć adrenalinę w żyłach. Ni to pesymista, ni to optymista, ni to realista. Bardziej jakaś fretka, albo coś w tym stylu. Gabriel jest osobą, która ceni sobie czyjąś przyjaźń. Wie, jak ważną kwestią jest to, by mieć się do kogo odezwać. Wie również, czym jest odpowiedzialność i nie boi się ponieść kary za to, co zrobił. Z reguły poważny, jednak potrafi się śmiać, czy palnąć coś głupiego. Mały leniuszek, którzy pierwsze działa, a dopiero później myśli. No ale co zrobimy, no?
GŁOS: Dark Horse - Our Last Night 
TALENT: Zmiana broni. I to nie byle jaka- Gabryś potrafi bowiem przemienić swój rapier w nóż, sztylet, dwuręczny miecz lub pistolet FN.
ORIENTACJA: Zdecydowanie heteroseksualny. Przyznam nawwt, że homoseksualni panowie go brzydzą.
ZAUROCZENIE: Meh.. Wszystkie traktują go "jak przyjaciela" [frendzoun sou macz]
RODZINA: Matka- Nastija i ojciec- Adrastos. Obydwu uznaje się za "zaginionych", acz powszechnie wiadomo, że skoro nie wrócili, można powiedzieć, iż są martwi. Poza nimi ma jeszcze młodszą siostrę, Deanę. Jednocześnie ją nienawidzi, i kocha. Jak to starszy braciszek.
POZOSTAŁE: ✘ Ojciec uczył go boksu, więc jak przywali z prawego sierpowego, to czasem ni ma zmiłuj.
✘ Ma fretkę, o zacnym imieniu Włodzisława. Złapał ją gdzieś kiedyś i przywlókł do domu, ku przerażeniu Dei.
✘ Często trenuje strzelanie z pistoletu. Nie ma bowiem zbyt dobrej celności, a wypadałoby to kiedyś wypracować..
✘ Uczulony na pruderię. Bardzo.
INNE ZDJĘCIA: X
PROWADZĄCY: elentimcora@gmail.com
STATYSTYKI:
  • Inteligencja: 130
  • Szybkość: 80
  • Zręczność: 120
  • Wytrzymałość: 120
  • Siła: 150

Błędy też się dla mnie liczą. Nie wykreślam ich ani z życia, ani z pamięci. I nigdy nie winię za nie innych.

GODNOŚĆ: Deana Insomnia Misterium.
PSEUDONIM: W skrócie mówiono na nią Dean lub Dea. Drugiego imienia raczej nie skracano.
PŁEĆ: Dama jest jedną z przedstawicielek płci pięknej.
WIEK: 20 wiosen.
PRZYNALEŻNOŚĆ: Dzieci Nocy.
STANOWISKO: Zwiadowca.
CHARAKTER:
"- Jestem spokojna i opanowana. Ciężko mnie wypro..
- Dea, masz opisać siebie! A nie swoją wymarzoną wersję!
- Zamkij dziób, Gab!"
Czy ktokolwiek z Was spotkał się kiedyś z cierpliwą, rudą kobietą? Spokojnie, ja też nie. Panna Misterium zdecydowanie należy do grupy choleryków- bardzo łatwo jest ją zdenerwować. A Gabryś może potwierdzić, że odważnie czyni ten, kto irytuje Deę, albowiem on może pożegnać się ze wzrokiem swoim. Tak, pierdoła umie pokazać pazurki, gdy to konieczne. Na ogół stara się zrobić dobre wrażenie.
"-Dean, jak w tym wyglądam?
- Kretyńsko. Jak zawsze, zresztą."
No.. Chyba, że rozmawia z Ryśkiem. To to już inna sytuacja.. Dama zdecydowanie nie ma zajęczego serca. Wręcz przeciwnie- ma niewiele lęków. Acz jej odwaga połączona z próbą zaimponowania drugiej osobie, z reguły nie kończą się dobrze. To dowodzi temu, że Deana wpierw działa, później myśli. Podobnie, jak jej kochany braciszek. Któremu w tym momencie oddaję stery.

Nie wierzcie w jej wzrok. Jeśli się na zapatrzyła, to znaczy, że wyobraża sobie Ciebie, tylko płonącego. Wstrętna zołza. Jak każda siostra, w sumie. Jej specjalnością nie są żadne kulinaria, czy sztuka, tylko uprzykrzanie mojego biednego żywota.
"-Hola, hola! Tyś nie bez winy! Zawsze zaczynasz!
- Milcz, kobieto, i daj mi pisać."
Hm, Dea to człowiek zaczepno-obronny. Jak kogoś zaczepi, muszę jej bronić. Wydaje mi się, że każdy brat tak ma, jeśli chodzi o młodszą siostrę. Zwłaszcza, jeśli przeżyła stratę rodziców tak dotkliwie. Właśnie matka nauczyła ją, jak obracać się wśród ludzi. Że trzeba być prawym, odważnym i empatycznym. Jednak po "wypadku" te cechy zaczęły zanikać, co z bólem zauważyłem. Pod osłoną twardej, rudej dziewczyny kryje się osoba, która często potrzebuje wsparcia. Czasami słyszę jej szloch, ale kazała mi to ignorować. Nie chce, aby się o nią martwiono. Wydaje mi się, że właśnie dlatego nie dopuszcza nikogo bliżej siebie.
Trzymam jednak kciuki za to, że komuś uda się przebić tę barierę i zaopiekuje się Deą.
Podpisano:
Gabrijel Rafaił Misterium-Koslov, xoxo!GŁOS: LOLO - Hit and Run
TALENT: Dziewczę opanowało ochronę. Potrafi rzucić tarczę na siebie oraz na osobę stojącą nie dalej, niż 50 centymetrów. Ów tarcza potrafi ochronić przed każdym rodzajem ataku- zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Utrzymywanie jej przez dłuższy czas sporo ją kosztuje. Nieraz zdarzyło się, że traciła świadomość na paręnaście dni z powodu osłabienia organizmu.
ORIENTACJA: Wybaczcie mi, drogie panie, acz Dea gustuje w mężczyznach.
ZAUROCZENIE: Wiele osób mieszkało w jej serduszku, jednak żadna nie zagościła tam na dłużej.
RODZINA: Rodzice zginęli pół roku przed jej osiemnastymi urodzinami. Wyszli i już nigdy nie wrócili, a ich ciał nie odnaleziono. Jedyną najbliższą jej osobą jest upierdliwy brat- Gabrijel.
POZOSTAŁE: ☆ Dziewczę, w ramach samoobrony, nauczyło się posługiwać snajperką. Może nie każdy strzał jest idealnie celny, ale halo- nie jest idealna.
☆ Dzięki jej gabarytom (Niespełna 165 centymetrów wzrostu i 49 kilogramów wagi) może się szybko wspinać na różne, dziwne miejsca i wchodzić tam, gdzie więksi się nie zmieszczą.
☆ Uwielbia wszelkie ptaki. Począwszy od wróbli, przez papugi, na sowach kończąc.
INNE ZDJĘCIA: Ni, nie robi sobie selfi.
PROWADZĄCY: elentimcora@gmail.com
STATYSTYKI:
  • Inteligencja: 150
  • Szybkość: 120
  • Zręczność: 145
  • Wytrzymałość: 135
  • Siła: 50

Obserwatorzy